Logo BIP Logo ePUAP
Biuletyn Informacji Publicznej
herb jednostki
Urząd Gminy Boleszkowice
System Rada

System Rada
Profile Radnych, komisje, interpelacje, kalendarz posiedzeń.

System eBoi

eBoi
Jak załatwić sprawę?

PROTOKÓŁ Z SESJI RADY GMINY BOLESZKOWICE z dnia 26 stycznia 2017 roku

PROTOKÓŁ

Z SESJI RADY GMINY BOLESZKOWICE

z dnia 26 stycznia 2017 roku

 

Obrady XXIV sesji odbyły się w Sali posiedzeń Urzędu Gminy Boleszkowice.

Godzina rozpoczęcia obrad: 10.10

Godzina zakończenia obrad: 14.20

 

Przewodniczący Rady Gminy Ryszard Stoparek otworzył obrady XXIV sesji Rady Gminy  i przywitał Radnych, Sołtysów i przybyłych  gości:

 

  1. Pana Jana Krzywickiego – wójta Gminy Boleszkowice
  2. Panią Annę Sobczyńską – Sekretarza Gminy Boleszkowice
  3. Pana Mateusza Mulewskiego – aplikanta radcowskiego z kancelarii Małgorzaty Jurgiel

 

Przewodniczący Rady stwierdzam, że na stan 14 Radnych w sesji według listy obecności uczestniczy 13 Radnych, co stanowi quorum, przy którym może obradować i podejmować prawomocne uchwały Rada Gminy.

Nieobecni : Agnieszka Stankiewicz.

 

Przewodniczący Rady Gminy przedstawił proponowany porządek obrad sesji.

 

Proponowany porządek obrad sesji:

  1. Sprawy regulaminowe:
    • otwarcie sesji,
    • stwierdzenie quorum,
    • przyjęcie proponowanego porządku obrad,
    • przyjęcie protokołu z przebiegu XXIII sesji Rady Gminy.
  2. Informacja na temat realizacji inwestycji i remontów prowadzonych przez gminę w 2016 roku.
  3. Kalendarz imprez kulturalnych na 2017 rok.
  4. Sprawozdanie z pracy Rady Gminy i stałych Komisji Rady Gminy za 2016 rok.
  5. Sprawozdanie z działalności Sołtysów i Rad Sołeckich za 2016 rok.
  6. Sprawozdanie Wójta Gminy za okres międzysesyjny.
  7. Podjęcie uchwał w sprawie:

a/ przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii  Gminy Boleszkowice na rok 2017;

b/przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych  Gminy Boleszkowice na 2017 rok;

c/ zarządzenia przeprowadzenia  wyborów sołtysa w miejscowości Porzecze;

d/ nadania  statutów sołectwom Gminy Boleszkowice;

e/określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Boleszkowice;

f/udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Zachodniopomorskiego na realizację zadania pn. „wykonanie projektu budowlanego wieży widokowej w Boleszkowicach w ramach projektu INTERREG VA pn. „Zrównoważona turystyka wodna w Unikalnej Dolinie Dolnej Odry”.

8)    Interpelacje i zapytania radnych.

9)    Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.

10)  Wolne wnioski i informacje.

11)  Zamknięcie obrad.

 

Przewodniczący Rady zapytuje kto z radnych jest za przyjęciem proponowanego porządku obrad?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że porządek obrad został przyjęty jednogłośnie.

 

Przyjęty porządek obrad sesji:

  1. Sprawy regulaminowe:
    • otwarcie sesji,
    • stwierdzenie quorum,
    • przyjęcie proponowanego porządku obrad,
    • przyjęcie protokołu z przebiegu XXIII sesji Rady Gminy.
  2. Informacja na temat realizacji inwestycji i remontów prowadzonych przez gminęw 2016 roku.
  3. Kalendarz imprez kulturalnych na 2017 rok.
  4. Sprawozdanie z pracy Rady Gminy i stałych Komisji Rady Gminy za 2016 rok.
  5. Sprawozdanie z działalności Sołtysów i Rad Sołeckich za 2016 rok.
  6. Sprawozdanie Wójta Gminy za okres międzysesyjny.
  7. Podjęcie uchwał w sprawie:

a/ przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii  Gminy Boleszkowice na rok 2017;

b/ przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych  Gminy Boleszkowice na 2017 rok;

c/ zarządzenia przeprowadzenia  wyborów sołtysa w miejscowości Porzecze;

d/ nadania  statutów sołectwom Gminy Boleszkowice;

e/ określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Boleszkowice;

f/ udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Zachodniopomorskiego na realizację zadania pn. „wykonanie projektu budowlanego wieży widokowej w Boleszkowicach w ramach projektu INTERREG VA pn. „Zrównoważona turystyka wodna w Unikalnej Dolinie Dolnej Odry”.

8)    Interpelacje i zapytania radnych.

9)    Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.

10)  Wolne wnioski i informacje.

11)  Zamknięcie obrad.

 

 

Przewodniczący poinformował, że z powodu nieobecności Radnej Agnieszki Stankiewicz, która jest sekretarzem RG, potrzebne będzie wybranie sekretarza na tą sesję.

Propozycja Radnych -  Radna Dorota Rybińska.

Przewodniczący zapytuje kto jest za tym aby pani Radna Dorota Rybińska była sekretarzem sesji?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Decyzją Radnych sekretarzem sesji została Radna Dorota Rybińska.

 

 

Przewodniczący Rady przedstawił wniosek w sprawie  przyjęcia protokołu z sesji z dnia 29  grudnia 2016 roku, kto jest za przyjęciem wniosku bez jego odczytywania proszę o poniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że wniosek w sprawie przyjęcia protokołu został przyjęty jednogłośnie bez odczytywania.

 

Ad. 2 Informacja na temat realizacji inwestycji i remontów prowadzonych przez gminę w 2016 roku.

 

Temat przedyskutowany na posiedzeniu stałych Komisji Rady Gminy.

 

Ad. 3 Kalendarz imprez kulturalnych na 2017 rok.

 

Temat przedyskutowany na posiedzeniu stałych Komisji Rady Gminy.

 

Ad. 4 Sprawozdanie z pracy Rady Gminy i stałych Komisji Rady Gminy za 2016 rok.

 

Przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia, Spraw Socjalnych oraz Bezpieczeństwa Publicznego Beata Stankiewicz odczytała sprawozdanie z pracy komisji za 2016 rok.

 

Przewodniczący Rady zapytuje kto z radnych jest za przyjęciem sprawozdania?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

 

 

Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu, Planowania oraz Rolnictwa i Ochrony Środowiska Dorota Rybińska odczytała sprawozdanie z pracy komisji za 2016 rok.

Przewodniczący Rady zapytuje kto z radnych jest za przyjęciem sprawozdania?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Marcin Ciechanowicz odczytał sprawozdanie z pracy komisji za 2016 rok.

 

Przewodniczący Rady zapytuje kto z radnych jest za przyjęciem sprawozdania?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

 

Przewodniczący Rady Gminy Boleszkowice Ryszard Stoparek odczytał sprawozdanie z pracy Rady Gminy za 2016 rok.

 

Przewodniczący Rady zapytuje kto z radnych jest za przyjęciem sprawozdania?

Stan radnych na Sali 13

W głosowaniu: za – 13

                        Przeciw – 0

                        Wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

 

Ad. 5 Sprawozdanie z działalności Sołtysów i Rad Sołeckich za 2016 rok.

 

Minuta ciszy – uczczenie pamięci zmarłego Sołtysa wsi Porzecze Wiesława Kozika.

 

Sołtysi poszczególnych miejscowości Gminy Boleszkowice odczytali sprawozdanie z działalności Sołtysów i Rad sołeckich za 2016 rok.

Jadwiga Panek – Boleszkowice,

Dorota Sadowska – Chwarszczany

Halina Franczuk – Reczyce

Krzysztof Matuszewski – Gudzisz

Elżbieta Włodkowska – Chlewice

Sabina Bednarz – Namyślin

Elżbieta Potapińska – Wysoka

 

Wójt – ja wam wszystkim serdecznie dziękuje. Wszystkim Radom Sołeckim, bo to też jest bardzo ważne, tym osobom bezimiennym, które się pokazują, bez nich to wszystko co jest dzisiaj pokazane w naszej gminie ukazuje to naprawdę w pozytywnym świetle, że po pierwsze strzał w dziesiątkę z funduszem sołeckim, oczywiście on jeszcze wymaga modyfikacji, ulepszeniu, bo to są pieniądze tradycyjnie zaznaczone czy naznaczone i to trzeba jeszcze bardziej precyzyjnie realizować, ale sama działalność pokazuje jak na takiej małej gminie 9 sołectw ile tych imprez się odbyło w ciągu roku. To są imprezy jakie wykonuje jeszcze Szkoła, Centrum Kultury, to są imprezy jakie wykonujecie po części sami wpisując się w towarzystwo innych imprez gdzie jesteście zapraszani, jak nasz zespół Platerówki, który w skali roku występuje ponad 50 razy na zewnątrz i nas reprezentuje, naszą gminę i nas promuje. Dlatego to jest też super moment żeby nosić głowę wysoko, pokazuje też to że ten duch społeczny nie ginie, bo to też jest ważne, tym bardziej w małych środowiskach. Trzymajcie kciuki żeby wam tej energii nie zabrakło, mówię tu do sołtysów, wy dajecie tempo temu jak również nie odpuszczać. Dużo rzeczy się dzieje, tych rzeczy inwestycyjnych, jest tego bardzo dużo, pięknieją nam sołectwa, dlatego duży szacunek za to co ten rok 2016 pokazał. Dziękuję bardzo.

 

Radna Sabina Bednarz- ja odnośnie tych sprawozdań. To było moje 9 sprawozdanie, nie powinno się mówić o nieobecnych, ale niestety poruszyłam w tamtym roku bez odzewu. Ja bym chciała jedno sprawozdanie posłuchać pani sołtys z Kaleńska za 9 lat sołtysowania.  Nie usłyszałam ani jednego sprawozdania, albo jestem sołtysem, albo tylko bywam sołtysem. Nie wiem kogo zobowiązać, ale ja zobowiązuję pana przewodniczącego.

Przewodniczący Rady – myślę, że nawet jeżeli pani sołtys jest dzisiaj nieobecna, powinna nam złożyć na piśmie swoje sprawozdanie. Jeżeli nie złoży to poprosimy żeby złożyła i odczytamy na następnej sesji to sprawozdanie.

Radna Sabina Bednarz – czy przez 9 lat jest jakieś sprawozdanie z Kaleńska ja poproszę żeby pani Ewa sprawdziła.

Przewodniczący Rady – dobrze tą sprawę wyjaśnimy. Ja dopilnuję żeby było to sprawozdanie i będzie wam przedstawione.

 

Ad. 6 Sprawozdanie Wójta Gminy za okres międzysesyjny.

 

Radny Kazimierz Mita – odnośnie zarządzenia 33 wójta w spr. przeprowadzenia inwentaryzacji a następne 34 zmiana zarządzenia, czy to  skład osobowy się zmienił czy?

Sekretarz Anna Sobczyńska – tak zmienił się skład osobowy.

Radna Renata Matuszewska – jest kilka punktów odnośnie spotkań członków, czy coś się dzieje nowego w temacie śmieci.

Wójt – byłem wczoraj w gminie Widuchowa, gdzie był cały skład i tam padały takie pytanie jakie będą padały u nas co się dzieje w ZGDO. Na tym spotkaniu był również prezes naszej spółki i byłem ja osobiście plus kierowniczka biura i rozmawialiśmy w dużych płaszczyznach i dlatego żeby nie powtarzać tematu po raz wtóry ja mam taką propozycję żeby na pierwsze kolejne spotkanie zgromadzenia ZGDO żeby odbyło się w Boleszkowicach. W ten czas będą wszyscy członkowie naszego zgromadzenia, również cała dyrekcja związku i w ten czas będziemy mówić o rzeczach jakby kluczowych dla obecnych sytuacji jak również będziemy starali się w wolnych wnioskach i interpelacjach dopuszczać do głosu wszystkich którzy będą obecni na takim spotkaniu. W ten czas to będzie najlepsza forma, bo będziemy bardzo szczegółowo omawiać po pierwsze gminę Boleszkowice, jak i po części omówić co się dzieje w związku.  Teraz jeżeli bym tylko w skrócie powiedział, oczywiście wszędzie jest podobna troska jak u nas w gminie, te spotkania które pokazują gdzie było podyktowane to tym co się dzieje w związku. Mamy na dzień dzisiejszy ogromny problem, ja jestem od początku września 2016 roku przewodniczącym zgromadzenia, wprowadziłem innowację na zasadzie spotkań zgromadzenia w poszczególnych gminach, które są członkami po to właśnie żeby dać bliższy obraz tego co to jest związek, dlaczego jesteśmy w ZGDO jakie są zagrożenia łącznie z tym, że może grozić mówiąc wprost bankructwo związku jak również to co może być sukcesem w związku. Te spotkania wszystkim się podobają ta inicjatywa moja trafiła do wszystkich czego dowodem było wczoraj spotkanie w Widuchowej która była naprawdę ciężkim terenem, bo tam był konflikt między panią wójt a naszym związkiem, choć Widuchowa jest w naszym związku i to wszystko się fajnie potoczyło w sferze profesjonalnej i główny jaki jest na dzisiaj trudny moment to na pewno nie będą wzrastały ceny, mówimy o cenach jednostkowych dla mieszkańców, ale dalej mamy ogromny problem w znalezieniu osób, które widnieją nam w systemie gusowskim a nie ma ich w ewidencji w postaci deklaracji tzn. brakuje około 20 tys.mieszkańców i tutaj jest jakby główny problem bo przypuszczalnie 10, 15% z tej grupy ludzi  czynnie uczestniczy w gromadzeniu tych śmieci i my za to wszyscy uczciwi płacimy. Druga sprawa to jest taka, że jest ogromny problem, to się może skończyć konfliktem w sądzie bo ja już pracuję na takich ostatecznych administracyjnych ruchach mówię tu o naszej spółce Eko – Fiuku gdzie od września analizuję całą sytuację w związku łącznie z ułożeniem całego biura z modernizacją biura i to mi pokazało na każdym kroku jak źle funkcjonuje nasza spółka Eko – Fiuk, jako konsorcjant i nasza spółka mówiąca o tym że pokazany jest wzrost średnio o 150 tys. śmieci gromadzonych na naszym terenie mówię o całym związku i nie mamy do tego pełnych dokumentów, które by potwierdziły ten istniejący fakt, że ta ilość wzrosła o tyle, mam tu na myśli wago do których potrzebne są faktury jak również rejestr GPSu, czyli tego systemy elektronicznego  poruszania się samochodu po terenie naszego związku. To są takie szczegóły, ale jesteśmy umówieni na taki ostateczny termin tj. 1 lutego spotkanie będzie w Chojnie w biurze związku i będziemy rozmawiać  Eko – Fiukiem na temat sporu jaki jest i następny ruch jeżeli nie dojdziemy do porozumienie będę kierował wniosek do sądu o to, chyba, że oni nas uprzedzą i oni nas postawią przed faktem lub doniesieniem do prokuratury, bo to z tym też się mogą liczyć, bo ja nie chcę się uwikłać w jakiś problem, który mi nie jest w życiu prywatnym do niczego potrzebne, jak również w życiu zawodowym. I to jest jakby jeden z najważniejszych problemów z jakim się borykamy jako związek. Po stronie gmin jest oczywiście wielka troska o to żeby związek się nie rozpad, po stronie gmin zdajemy sobie sprawę, że pojawiają się sytuacje które są trudne do opanowania to jest obiekty niezamieszkałe, mowa tu o biznesach, gdzie widzimy to, bo robimy też kontrole wyrywkowe, gdzie ludzie którzy prowadzą biznesy typu sklepy lokalne, coś jeszcze podrzucają śmieci pod adres domowy gdzie to opłaty są zdecydowanie niższe a masa śmieciowa jest zabierana przez podmiot który odbiera przez zamieszkałych. Dlatego musimy to wszystko wyjaśnić, to jest kolosalna praca biura gdzie weryfikowane są poszczególne gminy weryfikowane są poszczególne nazwiska, co się dzieje jak się dzieje. Jedno jest pewne na tych wszystkich spotkaniach że zdecydowanie idziemy w dobrym kierunku odnośnie ściągalności, bo to też był bardzo trudny moment gdzie nasz związek miał ściągalność z terenu naszej gminy (my jesteśmy tą gminą, która ma słabą ściągalność jeżeli bierzemy średnią), niedawno było na poziomie 20% dzisiaj mamy na poziomie 9% ściągalności,  jest coraz lepiej ale do zadawalającej liczby w systemie 20 tys. mieszkańców minus te 10% ludzi którzy nie płacą tworzy ten kapitał zadłużenia który nam z miesiąca na miesiąc rośnie. To jest jakby największą obawą, ja mówiąc wczoraj pierwszy raz publicznie na spotkaniu w Widuchowej że są trzy warianty. Bo też cztery gminy nie podjęły uchwały o przyjęciu z poprawkami statutu ZGDO, bo przy wyjściu Chojny w ubiegłym roku okazało się, co wielokrotnie już u nas mówiłem na sesji, ale jeszcze raz powtórzę, okazało się, że wychodząca Gmina nie musi płacić za długi swoich mieszkańców i to było zagrożeniem bo Chojna wychodząc zostawiała nam taki mówiąc kolokwialnie taki pasztet w postaci prawie 500 tys. złotych, który my jako gminy dalej pracujące w związku powinniśmy za nich zapłacić. Dlatego ta uchwała która była podjęta wcześniej o podniesieniu tych składek była mniej więcej podyktowana tym, żeby zatrzymać Chojnę i tak się udało, bo nawet na dzień dzisiejszy Gmina Chojna zapłaciła już za swoich mieszkańców tą sumę.

Radna Dorota Rybińska  - panie wójcie a kto nie podjął uchwały, jakby nie zaakceptował tej uchwały.

Wójt – Nowogródek nie podjął, Krzęcin, Recz i jeszcze jedna Gmina, no trudno mi teraz powiedzieć.

Radna Dorota Rybińska – i jakie konsekwencje będą.

Wójt – takie konsekwencje, że statut nie może być w zapisie, bo musi być 100% frekwencja i do czego zmierzam, że to jest zagrożeniem dla związku, ta uchwała nie ma mocy bo ona nie została podjęta. Dzisiaj to kreuje sytuację, że jeżeli związek się rozpadnie to ostatnia Gmina w systemie administracyjnym będzie płacić wszystkie zobowiązania wynikłe z tej upadłości. Dlatego ta uchwała jest niezbędna. Jeszcze raz zrobimy podejście i powtórkę w poszczególnych gminach, żeby uświadomić problem, bo w ten czas jeżeli będzie taka sytuacja, że nie poradzimy sobie z podmiotem gospodarczym który ma umowę na odbiór śmieci do roku 2019 to będzie to czysta sytuacja dla wszystkich samorządów, że proporcjonalnie do ilości mieszkańców dzielimy ewentualne zobowiązania, bo te zobowiązania nie są takie małe jeżeli przegramy w sądach to też trzeba przyjąć, to musimy zapłacić dla wykonawcy 10% ceny przetargowej to jest mowa o 3,5 mln. zł. bo przetarg był na 35 mln. rozstrzygnięty plus wszystkie pochodne z tego tytułu, zobowiązania wynikające z rozwiązania umów o pracę w biurach. Teraz, żeby ująć to jakby w całość, ustawa śmieciowa od samego początku jest bardzo klarowna dla włodarzy, dla samorządów, tzn. że gminy odpowiadają za śmieci. Czy to ktoś będzie miał deklarację czy nie będzie miał deklaracji Gmina ma obowiązek odebrać śmieci z nieruchomości i to jest jakby klucz do trumny dla nas wszystkich, bo trudno mi jest być policjantem we własnej gminie jak ja nie mam prawa bo to działa na zasadzie systemu podatkowego. Jeżeli 20 tys. w systemie nie pokazuje chęci złożenia deklaracji, oczywiście ten proces już trwa dla ludzi, którzy są nieuczciwi my dajemy decyzję do Urzędu Skarbowego, są egzekucje, są komornicy, zaczyna ta machina działać, ale w konsekwencji wykonawca nie czeka na decyzje komornika, bo on potrzebuje mieć zapłacone zgodnie z umową już. Biorąc pod uwagę, że ta słaba ustawa śmieciowa w mojej ocenie, nie gwarantująca jakby szybsze instrumenty  dla samorządów doprowadza do tego, że my kumulujemy dług w postaci tego do roku 2016 podjęciem (tym motorem napędowym była Chojna) mieliśmy dług od nieściągalności od mieszkańców tzn. od początku wejścia ustawy w życie, czyli od 1 lipca 2013 roku do sumy 3 mln. 400 tys. zł. tyle mieszkańcy naszego związku byli winni, a śmieci od nich były odebrane, to od tych osób zdeklarowanych, a teraz od tych które się niezdeklarowany, a takie są.

Świadomość musi być nasza taka duża, że jeden drugiego musi pouczać, instruować. To jest dobra forma, nie na zasadzie donoszenia tylko uświadomienia, że jak człowiek sobie lekceważy to ten komornik go dopadnie i mu dużo rzeczy zabierze ale z drugiej strony jest to kłopot dla istnienia naszego związku i przez te takie spotkania otwarte jakie się odbywają w poszczególnych gminach, chcę włączyć w to skarbników wszystkich urzędów naszych gmin, żeby skarbnicy byli poinformowani na bieżąco, bez prawa oczywiście głosu, ale żeby byli jako komisja doradcza, żeby wiedzieli co się dzieje w samym związku. Żeby to nie było tak, bo media w tej chwili jakby przekłamują informację, ja staram się z tym zderzać i uświadamiać media, że my robimy wszystko co jest możliwe ale no finał jest taki, że nie mamy jakby dobrej opinii o tym co w związku się dzieje, a naprawdę dzieje się dużo tych rzeczy dobrych ale finałowo  to jest jakby po stronie osób fizycznych. Idąc dalej wyszła propozycja też od radnego w Widuchowej i to też mi się podoba ja to będę dalej procesował żeby powołać po jednym członku, czy to będzie przewodniczący, czy zastępca, czy radny z poszczególnej gminy, żeby też stworzyć drugie ciało doradcze, bo nie każdy ma taką sytuację jak wy bo ja jestem akurat przewodniczącym, od początku jestem praktycznie w zarządzie i też jestem pomysłodawcą powstania tej spółki, żeby mieć jeszcze większą informację, żeby ta świadomość nasza była na zasadzie takiego pączkowania, docierała do nas wszystkich jak najszybciej i jak najbardziej skutecznie bo nikt nie ma recepty na sukces na ten sukces musimy zapracować razem. Dowodem na to jest to, do przetargu wystąpiła konkurencja, tą konkurencją był związek ZGDO nasza spółka, osiągnęliśmy dobry wynik przetargowy na poziomie 8 mln. rocznie za śmieci i to dało nam prawie 6 mln. oszczędności w stosunku do drugiego oferenta który dawał 40 mln. za tą ofertę, ale to co się dzieje jakby w systemie po przetargowym pokazuje tą bladą stronę, bo między uczciwością mieszkańców jak również brakujących informacji czy dokumentów od momentu kiedy jestem przewodniczącym zarządu brakujących nam do tych faktur. Bo nie mamy dokumentów potwierdzających, że faktycznie taka ilość śmieci została zgromadzona. Radna Dorota Rybińska – panie wójcie może nie mają odpowiedniego sprzętu, w Kaleńsku napotkałam samochód, który nie był przeznaczony do tego tylko samochód dostawczy.

Sekretarz – ale zbierali worki czy zmieszane.

Radna Dorota Rybińska – worki.

Sekretarz – no właśnie i to jest różnica, bo worki można zbierać takim samochodem, bo worki to są segregowane śmieci.

Wójt – ten system od strony logistycznej jest naprawdę na dobrej ścieżce, bo ja widzę, bo coraz mniej jest uwag od mieszkańców, które trafiają do biura związku. Tak jak miesiąc kwiecień, maj był okresem trudnym, bo to była topografia terenu, firmy się nie orientowały jak dojechać, tak dzisiaj ta skala niezadowolenia mieszkańców całego związku jest bardzo minimalna. To też pokazuje to, że nam brakuje tej szczelności. Wszystkie samochody powinny być wyposażone w GPSy i my mamy wgląd do poruszania się tych samochodów w naszym systemie i się okazuje, że tam też są nieprawidłowości. Nie chcę mówić o szczegółach o których wiem bo to może zaszkodzić w sporze sądowym, ale muszę powiedzieć że główny problem jaki wynika to jest nieściągalność. Zastanawiamy się jako związek i chcemy przez te spotkania w poszczególnych gminach od mieszkańców, od radnych, od sołtysów dowiadywać się jak najwięcej tych pomysłów żeby wdrożyć to jak najszybciej, bo nawet wydaje mi się że niektóre miasta, bo to nie można porównywać bo inna jest aglomeracja dużych skupisk gdzie samochody poruszają się na bardzo małej przestrzeni i mają bloki, to wszystko ma inne przełożenie ekonomiczne a co innego jak jest taka przestrzeń jak u nas gdzie trzeba do Kaleńska dojechać, dużym samochodem przez most nie można przejechać bo jest za duży, trzeba robić pętle wkoło i dlatego tam są różne takie myki techniczne z którymi musi się uporać wykonawca. I dlatego dużo informacji my weryfikujemy na zasadzie lokalizacji samochodów, na podstawie wyników wagowych jak i również na podstawie tego co nam mieszkańcy zgłaszają. To też jest brane pod uwagę. To jest też moja prośba, to jest trudne co ja powiem, jesteśmy gospodarzami naszej ziemi, dlatego ten mieszkaniec który robi coś złego tzn. nie ma zdeklarowanego kosza to można mu zwrócić uwagę - zrób to bo będziesz miał kłopot na przyszłość nie na zasadzie donoszenia tylko uświadamiania, bo Urząd Skarbowy i tak go dopadnie. Ja na spotkaniach wiejskich to mówię, nie jest to na tyle skuteczne żebyśmy byli na poziomie 6% ściągalności tylko jesteśmy na poziomie 10 z groszem nieściągalności plus do tego mamy też problem, że brakuje nam około 600 osób mówię o naszej gminie które się nie zdeklarowały. Dlatego związek cały czas mocno i intensywnie pracuje, w wolnych wnioskach zaproponuję datę która będzie wam pasować i bardzo bym chciał żeby radni łącznie z sołtysami na takim zgromadzeniu tu na Sali posiedzeń, zobaczymy może zrobimy to w straży, gdzie jest większa sala lepsze warunki, bo może przyjść większe gremium, możemy to w wolnych wnioskach przedyskutować to będzie najlepsza forma, która cały czas trwa. To, co tyle mogę powiedzieć, zdaję sobie sprawę z pozycji którą piastuję, zdaję sobie sprawę co mogę zrobić, bo też jak otwieram coraz mocniej te wszystkie dokumenty i widzę w jakim miejscu jesteśmy w sytuacji do podmiotu, konsorcjanta, może to za moment nie wyglądać tak dobrze, może być jeszcze gorzej tzn. będę musiał podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do sądu  jak również do prokuratury, nie mogę tego wykluczyć.

Radna Elżbieta Potapińska – moje pytanie do pana wójta jako przewodniczącego ZGDO dotyczy przyszłości. Od 1 lipca wejdzie nowe zadanie dla firmy, odpady biodegradowalne. Mieszkańcy się pytają jak to będzie wyglądało.

Wójt – liczymy się z tym, że też jest nowy pomysł, że Urzędy Marszałkowskie podnoszą stawkę opłat, co może kreować zamieszanie wśród opłat bo wiadomo, że wykonawca, który będzie musiał więcej zapłacić za tonę odebranych śmieci zrzuci ten ciężar na mieszkańca i to tak będzie się odbywać. Dlatego …

Radna Elżbieta Potapińska – mi chodzi o te biodegradowalne, potrzebny będzie nowy samochód, nowe pojemniki, bo z tego co ja wczoraj oglądałam, każdy mieszkaniec jak będzie miał brązowy pojemnik, żeby zbierać obierki nie obierki, no zrozumiałam że będzie nowy pojemnik na te biodegradowalne.

Sekretarz – jeżeli mogę coś powiedzieć, na samym początku działalności związku mieliście państwo styczność z odpadami biodegradowalnymi bo w tych pierwszych deklaracjach deklarowaliście czy macie takie odpady czy nie. Jeżeli jesteście w stanie sami zagospodarować te śmieci to będziecie mogli to w dalszym ciągu robić. Teraz jest tak, że wrzucamy te odpady na zmieszane, one zagniwają, proces gnicia jest taki jaki jest i z tego się robi bardzo duży problem, jakby odpady z tej ogólnej frakcji odpadów zmieszanych wyciągnąć no to po to są te pojemniki. Nie będzie można tego ominąć w ten sposób, że będzie je można wrzucić do zmieszanych. To jest tylko deklaracja, jeżeli ktoś nie ma ogródka, nie ma możliwości, albo najzwyczajniej mu się nie chce, będzie miał brązowy kosz.

Radna Elżbieta Potapińska – chodzi mi o to, że jak firma zaczęła działać, przyjeżdżali owszem do Wysokiej po te brązowe pojemniki, ale to było kilka osób i to znieśli, włożyli do zmieszanych.

Sekretarz - to był dodatkowy kurs i to się nie kalkulowało.

Wójt – to jest tak samo jak w naszym budżecie domowym. Jeżeli mamy budżet który spinamy tak, żeby dla ludzi było jak najmniej, bo ZGDO nie kumuluje zysków. Tam nie chcemy robić biznesu staramy się udowodnić, że chcemy robić to jak najtaniej. I dzisiaj jesteśmy obszarem leśno – rolnym i były formy dyskusyjne wśród naszych wójtów burmistrzów jak również pracowników urzędów i nie tylko przy konsultacjach na samym początku, no bo część ludzi zagospodarowuje te odpady w ogródkach działkowych, kompostowniki, bo część ma i to było brane pod uwagę i w ten czas biorąc pod uwagę że działamy na zasadzie głosowania demokratycznego pewne rzeczy przechodzą pewne nie. Dzisiaj rodzi się na nowo ten temat, bo my jako kraj i o tym też trzeba mówić, bo ta ustawa działa od 1 lipca 2013 nie osiągamy dobrych wyników we wzroście gromadzenia odpadów, bo wszystko to co nazywamy biodegradowalne to jest do pozyskiwania energii, wszystko to co mamy z selektywnej zbiórki typu plastik, szkło, et setera jest do pozyskania w przemyśle szeroko pojętym i to co mamy dzisiaj też z mieszanymi jest w dużej mierze do odzyskania i zagospodarowania. Dlatego my jako kraj po wejściu tej ustawy śmieciowej nie osiągamy tego co ta ustawa śmieciowa zamierzała, że zwiększy się proporcja gromadzenia selektywnych, a spadnie zdecydowanie to co jest komunalne. Ale te próby są podejmowane dalej bo my mamy naciski, to jest moja ocena, Unii bo tam jest źródło postępu na naszej przestrzeni europejskiej i dlatego takie są zamiary żeby to też ten strumień biodegradowalny był jak najszybciej zagospodarowany. I na pewno ta dziedzina będzie dalej rosła, bo powstał zamysł in house dla gmin które może nie wytrzymują pracy w takich strukturach, co nie znaczy, że to będzie taniej bo ja też czytam różnego rodzaju opinie i nie ma na to dobrej odpowiedzi, ale ustawodawca myśli też pod kontem, bo te tematy są poruszane na różnego rodzaju konferencjach gmin wiejskich polskich i w innych strukturach samorządowych ludzie się dzielą uwagami i to jest brane pod uwagę. I dzisiaj musimy o tym mówić dużo i szeroko, ale na dzień dzisiejszy to co się dzieje w strukturach poszczególnych samorządów i przedkłada się na ZGDO nie wygląda to obiecująco w postaci tej ściągalności i deklaracji mieszkańców.

W-ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk – ja chciałem powiedzieć nt. tych biodegradowalnych. Jeszcze za Jumaru to było u nas przykładowo był pojemnik na biodegradowalne, był. Później raptem pojemnik znikł, ja się pytałem dlaczego.

Sekretarz – bo się zmienił regulamin.

W-ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk - nie powiedzieli w ten sposób, dla mnie odpowiedź była – nie opłaca im się osobno jeździć po biodegradowalne.

Sekretarz – i tak było. Państwo podejmowaliście w gminach regulamin utrzymania czystości i porządku, który dopuszczał łączenie śmieci biodegradowalnych z odpadami zmieszanymi i wtedy jak państwo to podjęliście i wszystkie gminy związkowe podjęły to te pojemniki z tych miejsc zniknęły. Bo nie oszukujmy się, że trzeba by było podwyższyć stawkę. Jeżeli by to weszło i dodatkowo kurs by musiał być no to wszyscy za to zapłacą w stawce za śmieci. Dlatego im dłużej to będzie wchodziło, tym stawka nie zostanie ruszona. Czym więcej byłoby kompostowników tym byłoby taniej. Im mniej kilometrów tym taniej.

Radny Marcin Ciechanowicz – ja mam pytanie panie wójcie, bo pan wspomniał o tym, że cztery gminy nie przyjęły tych zmian statutu. Moje pytanie teraz jakie te gminy będą miały konsekwencje, bo pan bodajże dwa miesiące temu, na sesji kiedy my nie chcieliśmy przyjąć tych zmian i próbowaliśmy się dowiedzieć czego te zmiany dotyczą straszył nas że nas wyrzuci ze związku. Więc chciałbym się dowiedzieć czy te gminy z tym co pan powiedział dwa miesiące temu zostały wyrzucone ze związku.

Wójt – ja nie mówiłem panie Marcinie o wyrzuceniu gminy, tylko mówiłem o tym, że my polepszamy zapis prawny mówiący o tym, że Gmina która nie zaakceptuje tych warunków, a musi być 100% frekwencja, a nie dopuszczałem myśli, że ktokolwiek zrezygnuje i chce być w związku to powinien przyjąć zasady działania a jeżeli nie chce może z tego związku wystąpić. Dzisiaj, ja mówiłem w naszych strukturach związkowych o tym, że trzeba teraz tym gminom zabrać prawo głosu, bo te gminy z uwagi na to, że one są i tak samo my byśmy byli, są obligatoryjnie zmuszeni podpisaną umową, że do 2019 roku na odbiór śmieci z posiadłości jako związek i podwykonawca, mówię konsorcjant, nasza spółka, ale jest to oczywiście problem bo po pierwsze zatrzymało nam statut, który został wcześniej zaopiniowany pozytywnie i dzisiaj niezaakceptowanie tego statutu jest to dla mnie jednoznaczne, że tej gminy nie ma. Bo jeżeli mieszkańcy tej gminy nie chcą partycypować w prawnym zapisie tego związku w którym są nie mają prawa głosu i o to będę cały czas apelował, to jest Świerzy temat, bo dopiero zakończyły się te sprawy prawne są umocowane i nad tym pracuję co zrobić z tymi gminami które nie chcą podjąć tej uchwały co nie znaczy, że związek nie ponowi drugi raz. Bo jeżeli się okaże że faktycznie jest wola gmin na wystąpienie ze związku tzn. nie chce przyjąć tego to będzie jednoznaczne z rozwiązaniem całego związku, bo ja sobie nie wyobrażam, że ja będę pracował za kogoś kto w ogóle nie ma woli pracy. To jest chyba bez sensu, a po drugie uważam też że, jak można wyegzekwować od kogoś cokolwiek jak on nie jest prawnie umocowany. Dlatego to będzie kreować rozwiązanie związku. Tylko żeby być świadomym i to jest główny cel mojego przesłania, co będzie jak nie mamy z poprawkami naniesionego statutu, w którym tam jest właśnie tylko ta jedyna zmiana kluczowa, która pozbawia nas logiki uporządkowania rozwiązania związku. Bo jeżeli występuje Gmina, to te gminy które zostają w myśl tego statutu który my przyjęliśmy z poprawkami gwarantuje nam i to musi być 100% , że my możemy być spokojni o to, że nie będziemy płacić długów za kogoś innego, a dzisiaj jeżeli te gminy tak postępują to znaczy w moim odczuciu i nie tylko moim, tych pozostałych którzy przyjęli ten statut z poprawkami i o tym będzie na pewno na przyszłym zgromadzeniu mowa doprowadzi nas do tego, że te gminy są cwane i chcą żerować na gminach, które zdają sobie sprawę, że trzeba być równym wśród równych, bo ja sobie to tak wyobrażam. Bo ta zmiana w statucie nie rodzi nic innego jak tylko zmianę tego zapisu. I ten zapis gwarantuje nam, że wszyscy wójtowie, burmistrzowie, bo jeżeli będzie taka sytuacja patowa to ja będę jednym z pierwszych, uważam że to będzie najboleśniejsze dla gmin bo sami będziemy mieli duży problem z odbiorem śmieci, ale jeżeli taka sytuacja będzie to przynajmniej będziemy wiedzieć za kogo, a głównie za siebie będziemy płacić tzn. za swoich mieszkańców i będziemy się rozliczać ze związkiem, a z kolei bez takiego zapisu jaki jest obecnie to, to kreuje cwaniactwo, że ostatnia Gmina będzie płacić za wszystkich, a administracyjnie ktoś musi być ostatni w tym zapisie. I dlatego ja będę wnioskował, żeby ich wykluczyć ale z konsekwencją płacenia tych zobowiązań. Byłem na sesji w Nowogródku, ku mojemu zaskoczeniu, choć wójt jest za tym żeby w związku uczestniczyć, a radni układają się z innym podmiotem i robią, nawet wręcz do mnie przyszli i zaproponowali mi żeby pan panie przewodniczący zrobił rozpad związku bo lepiej zapłacić te kary to wszystko niż budować ten związek. Wie pan to myślenie jest nie do zaakceptowanie przeze mnie bo po pierwsze to są rzeczy, muszą być publiczne, muszą być klarowne i te rzeczy muszą przekonywać mieszkańca, dlaczego taką decyzję się podjęło. I ja nie wiem, bo dzisiaj to jest ogromny rynek, musimy sobie z tego zdawać sprawę. To jest taka sama sytuacja jak niektóre gminy poszły, są gminy w naszym województwie,  gdzie mają wodę w komercyjnych zapisach, mają kanalizację w komercyjnych zapisach, w prywatnych rękach, gdzie ludzi dożynają prywatne podmioty ustalając stawki za kanalizę, za wodę i dzisiaj przed taką samą sytuacją możemy my stanąć. Bo co taka Gmina 3 tysięczna, jeżeli ja wiem ile Gmina Mieszkowice dokłada z budżetu do systemów, z budżetu zwykłych pieniędzy, to nie jest to co my płacimy za dług  tylko,  tam jest po prostu utrzymywanie etatów w systemie, w urzędzie, jak również inne gminy i to wszystko kreuje na pewno nie dobrą pozycję dla takiej gminy która ma nie całe 3 tysiące mieszkańców na tak ogromnym terenie. To ja nie wyobrażam sobie, że to można dobrze ułożyć. My rozważamy między sobą np. Cedynia, bo się na tyle wszyscy dobrze znamy, Moryń,  Mieszkowice, że może stwórzmy mniejszą koalicję, ale żeby o tym mówić prawnie to my musimy mieć zagwarantowane sytuacje w statucie, bo co z tego jak my się dogadamy, jak za chwilę przyjdzie komornik do gminy i powie panie wójcie trzeba zapłacić 3 mln. długu który narósł w związku i dlatego to co apelowałem do was do radnych i to była bardzo mądra, przemyślana decyzja, że uchwała została podjęta o zmianie tego zapisu w statucie, bo on gwarantuje nam te rozliczenie. Bo dzisiaj widzę, że może być upadłość związku jeżeli niektóre gminy nie, bo co to jest dla mnie za partner, gdzie na mnie się burmistrz obraził Recza, że ja powiedziałem jak było uzupełnienie składu komisji rewizyjnej i Krzęcin i inni mówią, że oni nie mają czasu, a ja pracuję kosztem swojego życia prywatnego i tego oczekuję od innych. To pokazuje, że musimy być świadomi, dla mnie to jest istotą rzeczy, że ten problem śmieci jest tak samo ważny jak prąd na ulicach, jak kanaliza, jak oświata. Ja myślę, że znajdzie się bat na tych co nie chcą, będzie druga próba podejścia, która może pokaże nam jeszcze większe dno w naszym związku bo może tak być, że trzeba jak najszybciej może ten związek rozwiązać, albo po prostu okaże się że jesteśmy na dobrej drodze tylko trzeba jakieś roszady porobić. Ja myślę, że to drugie jest najlepszym rozwiązaniem bo ja nie widzę dobrze w pojedynkę. Żeby nie być gołosłownym ja robiłem rozmowy przed wejściem do związku z Myśliborzem rozmawiałem, z Dębnem, rozmawiałem z Mieszkowicami i wszyscy nie chcieli z gminą Boleszkowice wejść na zasadzie partnerstwa tzn. partycypujemy w kosztach. Jeżeli jest wzrost to zarabiamy wszyscy, jeżeli jest dołek tracimy wszyscy, a teraz wszyscy proponują jak proponowała nam forma Remondis, była 1 zł. za zmieszane po półtora roku 1tys.200. Co mogliśmy zrobić jako mieszkańcy. I tak będą wszyscy mali traktowani bo tak będzie działał system. I myślę czym szybciej będzie podjęta uchwała przez cały związek, bo to jest kluczem mocy ustawy, że z poprawkami statutu, wówczas mamy gwarancję, że ktokolwiek będzie chciał nam narozrabiać w związku to będzie musiał  się liczyć z tym, że będzie musiał za to zapłacić, przynajmniej za siebie. A tak nie mamy tej gwarancji dzisiaj.

Sekretarz Anna Sobczyńska – ja może dodam, że takim przykładem jest moja poprzednia Gmina Widuchowa, bo do Chojny nie mamy się co porównywać bo Chojna ma swój PUK i to jest zupełnie inna bajka, ale Gmina Widuchowa podjęła działania żeby wystąpić ze związku, podjęła uchwałę, zrobiła nawet przetarg i po rozstrzygnięciu przetargu wyszły ceny kosmiczne. To też taka sytuacja, że na wstępie dostaliśmy najniższe ceny, była to bodajże firma Jumar 700 tys.  ale nikt nie powie nam, że ta cena nie wzrośnie, bo oni przyjdą pokażą nam wożenie, że oni od Widuchowej zabrali tyle i tyle śmieci i zapłacimy od wagi, bo tam jest cena ogólna plus cena za tonę. I nagle wszystko się cofnęło. Do tego dochodzą jeszcze etaty, do tego dochodzi pracownik, program, ściągalność, księgowość i się robi około 1 mnl. Dlatego to nie jest takie proste. Dlatego też chyba Widuchowa przeliczyła ile to będzie kosztowało i na razie jest. 

Radny Marcin Ciechanowicz – panie wójcie ja rozumiem, bo nam pan już wielokrotnie mówił o tych wszystkich sprawach związanych ze związkiem, tylko mi chodzi o ten sam fakt tych czterech gmin, bo dobrze pamiętam, bo wtedy też pan opuścił sesje gdzie podjęliśmy uchwałę na wniosek tutaj pani Sabiny o zwołaniu sesji nadzwyczajnej, co nie doszło do skutku, ale sam pan zamiast przedstawiać nam argumenty to powiedział, ja to dobrze pamiętam te słowa, że jeżeli nie przyjmiemy zmian w statucie to zostaniemy wyrzuceni. Pamiętam te słowa i jak będzie trzeba to odtworzymy nagranie i sprawdzimy to. Mnie sam fakt tylko interesuje ten, czy takie konsekwencje te gminy, jak nam pan powiedział takie zostały podjęte czy nie.  Tylko to mnie interesuje. Bo wszystkie pozostałe, ja znam pamiętam, wielokrotnie nam pan tutaj mówił o tym jaka jest sytuacja w związku. Tylko chodzi mi o ten sam fakt o tym, że po prostu zamiast pan używać innych argumentów przy tym i żebyśmy się mogli w odpowiednim terminie zapoznać z tymi zmianami w statucie to po prostu pan, ja nie wiem ja to odczułem jakby pan  chciał nas przestraszyć, że nas wyrzucą ze związku jeżeli nie przyjmiemy bo zaczynamy rozmawiać i chcemy się dowiedzieć o tych zmianach. O ten fakt mi chodzi tylko a reszte dla mnie jest zrozumiałe i klarowne.

Wójt – jeżeli to jest wszystko klarowne i zrozumiałe to myślę, że musi pan też mnie zrozumieć, że jeżeli ja jestem 52 razy w ciągu roku w ZGDO, a mógłbym być z rodziną, jeżeli ja to robię społecznie bo nie muszę się angażować w zarząd, ja nie mówię że reprezentować gminę bo to są dwa różne światy, ale jeżeli ja mówię, że jestem członkiem zarządu i tego nie ukrywam i mówię też o tym, że dostałem mandat zaufania od członków zarządu o to żeby uporządkować to wszystko. I jeżeli ja powiem panu, że nie podejmujmy tej uchwały to ja jestem albo głupi albo was uważam za głupich. Niech pan mnie zrozumie, jeżeli wszyscy podejmują tą uchwałę, która jest negatywna tzn. nie przyjmują poprawki to znaczy cały związek się rozpada i w ten czas to jest to co ja powiedziałem, że ostatnia Gmina płaci za wszystkich, bo ten zapis tak jest stworzony. To jest świerzy temat, my przechodziliśmy przez wszystkie gminy i gminy miały do końca roku posiedzenia swoje, sesje żeby podjąć uchwałę i teraz biorąc pod uwagę że byłem wykluczony z życia zawodowego ze względu na stan zdrowia nie był to temat procesowany na związku, na razie mamy spotkania zarządu. I teraz będzie zgromadzenie, może się okaże że ono będzie w Boleszkowicach i będę wnioskował o to co panu powiedziałem, bo ja się wie pan nie mam czemu cofać bo ja pracuję naprawdę transparentnie i mi to w niczym nie przeszkadza, tak to nazwałem na  zgromadzeniu i to też może pan ten dokument odczytać, powiedziałem do członków, do burmistrza Recz i Krzęcina to co powiedziałem przez chwilą i takie jest moje stanowisko, bo jeżeli ktoś nie akceptuje warunków w których jest to musi z tego zrezygnować, albo zapłacić za to wszystko i przez to, że ten zapis który nie będzie z poprawkami uchwalony to moje gadanie będzie mało warte, bo ja wierzyłem 100% w ludzi, że podejmą uchwałę tak jak podjęto w Boleszkowicach, że przyjmujemy z poprawkami to robimy krok do przodu przynajmniej w zapisie prawnym. I teraz te gminy, które tego nie zrobiły, zachowały się asekuracyjnie, bo mówią ok nie płacimy składek członkowskich bo to z tego będą konsekwencje, nie partycypujemy w strukturach związku, ale chcemy być obsługiwani bo umowa to reguluje. My nie będziemy mieli instrumentu, żeby od tych włodarzy gmin wyegzekwować to co dzisiaj możemy zrobić jeżeli będziemy z tymi poprawkami. To jest cała odpowiedź i niech pan nie myśli, że ja nie będę w tym kierunku szedł. Bo ja nawet jestem w stanie, ja to powiedziałem na zarządzie, że nowe gminy które będą chciały wejść powinny płacić kaucję co najmniej 100, 200 tys. bo to nie jest wie pan dzisiaj sobie Gmina przychodzi, bo chce przyjść, a my przecież jesteśmy jak powiedziałem zaangażowani w to niektórzy bardzo mocno, to dlaczego ktoś ma przyjść na gotowe i jeszcze mi wybrzydzać czy ja robię dobrze czy źle. Tak się dzieje mniej więcej z Reczem, przychodzi burmistrz i mówi że ma problemy finansowe, wszyscy mamy i on mi mówi ale ja muszę dojeżdżać tyle kilometrów do związku. No przecież każdy dojeżdża.  No i to jest właśnie ta odpowiedź. Dlatego ja się nie cofam przed tym co powiedziałem przed zebraniem bo uważałem i mam prawo, bo tak samo jestem człowiekiem emocjonalnym jak każdy z państwa tutaj na tej sali, że wiem o co walczę. No jeżeli by  nie była podjęta, dlatego nie chciałem brać udziału w tym głosowaniu, jeżeli by  była decyzja na nie no to wiem przed jakim faktem my byśmy stanęli.  To co pani sekretarz przed chwilą powiedziała bo taki by był finał.

Sekretarz – jeżeli Gmina  nie podjęła statutu i nie podejmie tak jak tu pan wójt mówił w najbliższym czasie no to sama jakby jest świadoma tego, że związek będzie starał się ją wykluczyć ze swojego terenu. Tylko to nie jest takie proste, że związek podejmie uchwałę i wykluczamy, tak.  Bo to trzeba pamiętać, że jesteśmy związani umową. Jest to szereg działań, ale związek będzie musiał się starać, bo te gminy w dalszym ciągu będą generowały dług, a nie będą chciały za  niego zapłacić.

W – Ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk – ja tutaj sądzę, że chodzi Marcinowi o złe wypowiedzenie się pana wójta na ostatniej sesji, źle to sformułował, więc wobec tego, żeby była jasność pytanie do pana wójta, to co Marcin ciągnie, czy są podjęte już konsekwencje jakieś w stosunku do tych gmin które nie podjęły, czy dopiero będą? Krótka odpowiedź tak lub nie.

Wójt – przed chwilą powiedziałem, że…

Sekretarz - będzie jeszcze jedna próba uchwalenia statutu.

W – Ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk – czyli będą podjęte?

Wójt – podjęte jeszcze próby, tak. Chcemy korzystając z tych propozycji, które były ostatnio w Widuchowej poruszone, żeby dokoptować też do składu jakby związku przedstawicieli samorządów, mówię tu o radnych (w jednej osobie), jak również skarbników jako ciała doradcze i to też jest propozycja jak na wskroś celowa i przy okazji będzie ta zmiana w statucie. I to chcemy zrobić.

Radna Dorota Rybińska – a panie wójcie my tam dołożyliśmy za dług, a jak inne gminy, też do końca zeszłego roku jakoś te spłynęły te środki, żeby ten dług wyrównać, żeby ten związek jakoś tam mógł funkcjonować.

Wójt – no właśnie, ku mojemu zaskoczeniu, Gmina, bo byłem na trzech spotkaniach sesji Chojna i było oczywiście cały czas pokazywane, że wszystko jest w bardzo złej kondycji, że nie będą chcieli płacić i co się okazało, że pierwsze podanie wpłynęło, że Chojna chce rozłożyć na raty, my to przyjęliśmy z czego my też jako Gmina Boleszkowice skorzystaliśmy, płacimy w ratach i zarząd wyraził zgodę, ale Chojna już zapłaciła w 100%. Widuchowa zapłaciła w 100% także brakuje nam w systemie od realizacji tej uchwały ona jest jakby scedowana zapisem prawa publicznego o finansach, że każdy zapłaci, ale w tej chwili brakuje 700 tysięcy, ale suma ponad 1 mln.300 tys. wpłynęła do budżetu.

Radna Beata Stankiewicz – panie wójcie skoro już jesteśmy przy tym temacie to oczywiście jakieś informacje o naszym długu są w Internecie, ale myślę, że byłoby nam wszystkim miło gdy byśmy z miesiąca na miesiąc wiedzieli jak rośnie nasz dług. Rośnie bo nie wiem czy spada, nie wiem bo trudno mi powiedzieć, ale myślę, że byłoby to uczciwe dla jednej i drugiej strony. Taki mam wniosek, żeby taka informacja była myślę, że potrzebna dla nas wszystkich, żeby nie potrzebnie rodzić jakichś napięć tutaj itd. Bo wiadomo, że chodzi o ten dług cały czas chodzi o dług, że on no po prostu cały czas rośnie. Więc myślę, że taki wniosek – co miesięczna informacja na temat tego naszego długu, czy rośnie, czy spada, bo wiadomo z miesiąca na miesiąc może być różnie. Raz rośnie raz może spadać, trudno nam o tym mówić tak. Nie wszyscy mogą to przeczytać w Internecie.

Wójt – ja przyjmuje to z zadowoleniem, na pewno to będzie na każdej sesji przekazywane, w ślad za tym będzie to wysyłane do wszystkich związków, bo my robimy to na zasadzie takiego, bo to jest novum, nie ma recepty na sukces, jeżeli mówimy tu o pieniądzach, ci którzy prowadzą biznesy wiedzą o czym mówię dokładnie, ale robimy starania żeby na tych spotkaniach które będą się odbywać w poszczególnych gminach to są jakby skupione na wszystkich informacjach dotyczących tej gminy, żeby nie mówić o wszystkich i o niczym, a tak mówimy o poszczególnych gminach, ale system nasz w ZGDO z tego co na 100% wiem jest już na tyle władny, że możemy mieć te informacje jak najbardziej dla wszystkich.

Radna Sabina Bednarz – komendant policji odszedł na emeryturę, czy jest jakaś szansa żeby ktoś z policji chociaż, nie musi co miesiąc być, chociaż raz na kwartał na sesji był obecny.

Wójt – rozmawiałem z nowym komendantem i umówiliśmy się, że się widzimy wkrótce tzn. po sesji, on przyjedzie ustalimy harmonogram działania i na pewno ten punkt ja będę chciał dalej podtrzymać, że będzie ktoś, czy to będzie dzielnicowy czy na sesji czy na komisji, żeby był przynajmniej obserwatorem.

Radna Renata Matuszewska – pani sekretarz była na spotkaniach oczyszczalni Gudzisz, Reczyce. Przeszedł projekt tak, słyszałam, że przeszedł projekt i co się posunęło dalej w tej sprawie?

Sekretarz Anna Sobczyńska – są pierwsze poprawki, które już złożyliśmy, następne poprawki będziemy wzywani do uzupełnienia oświadczeń na prawo dysponowania nieruchomością żeby ta inwestycja mogła być zrealizowana ta sieć musi przejść przez pewne działki, nie są te działki wszystkie własnością gminy, są to działki drogowe, są to działki leśne i żebyśmy my mogli, bo to idziemy systemem zaprojektuj wybuduj, żebyśmy mogli realizować tą inwestycję to do wniosku musimy dołączyć już na etapie jakby zamykania tych wszystkich poprawek już do świadczenia gospodarowania tą nieruchomością. I wspólnie z panem wójtem byliśmy u pana nadleśniczego i u pani starościny i obydwie instytucje są jak najbardziej chętne do współpracy i taką umową użyczenia gruntu na czas remontu i później na czas 5 lat trwania projektu, bo to też musimy mieć więc czekamy tylko na te drugie poprawki i to będziemy uzupełniali. Na tym będzie  ta procedura uzupełnienie że tak powiem zakończona więc będziemy czekali na takie oficjalne rozstrzygnięcie i podpisanie umowy z samorządem województwa.

Wójt – ja muszę do tego dołożyć, bo wiem że to jest bardzo ważne miejsce dla pani Renaty mówię tu o Gudziszu i Reczycach. Te spotkania wszystkie były fajne robocze, każdy zobaczył świadomość tego co jest i mamy jeszcze jedno spotkanie z osobą fizyczną gdzie musimy też osiągnąć te porozumienie plus planujemy do tego tutaj pani sekretarz tego pilnuje spotkanie z mieszkańcami jeżeli będziemy pewni, że będzie już umowa, żeby nie tworzyć jakiegoś nie potrzebnego napięcia. To jest jednak konkurs, jesteśmy weryfikowani i jak się okaże że z jakichś przyczyn nas wyrzucą w co nie wierzę, ale jeżeli będzie pełna dokumentacja zamknięta, robimy zebranie z mieszkańcami.

Sekretarz – po tych drugich poprawkach jak będziemy wiedzieli, że już czekamy na podpisanie umowy to wtedy będziemy wiedzieli, że będzie to budowane, to taka informację przekażemy.

Radna Renata Matuszewska – no właśnie, a ta oczyszczalnia będzie, żeby to uszczegółowić,  na zasadzie zlewni?

Sekretarz – kontenerowej, lokalnej małej oczyszczalni ścieków. To jest w systemie zaprojektuj, wybuduj i my na spotkaniach jakie będziemy z państwem robili, z mieszkańcami będziemy przedstawiali koncepcję jak by to wyglądało, bo na bazie tej koncepcji będzie dopiero powstawała ta dokumentacja formalno prawna, czyli wszystkie obmiary, dokładne wytyczenia przejścia, dokładna lokalizacja oczyszczalni kontenerowej, jak będzie ona wyglądała, wszystkie dokładne parametry. W tej chwili na podstawie tej koncepcji państwu pokażemy gdzie ona będzie stała, jak mniej więcej będzie wyglądała, jaki będzie przepływ tej sieci, którędy będzie biegła. To będzie mała oczyszczalnia kontenerowa, dlatego że tutaj przepompownie w takich małych miejscowościach  nie mają racji bytu, bo żeby przepompownie były ekonomiczne to musi być odpowiednia ilość osób na km sieci to jest przynajmniej 120 osób przy obszarach Natura2000, może to być  90 osób na km nowo wybudowanej sieci. Więc tutaj takiego wskaźnika nie mamy, a przy mniejszych wskaźnikach zachodzi konieczność zagniwania ścieków w sieci a to by się wiązało ze smrodem po prostu.

Radna Renata Matuszewska – mała kontenerowa to jest samoobsługowa, czy ktoś to musi obsługiwać?

Wójt – już tłumaczę. Są różnego rodzaju rozwiązania i my patrzymy po pierwsze na wskaźniki ekonomiczne ile to będzie kosztować, jesteśmy małą liczebnością na tym terenie na obszarze 1 km, gdzie byśmy się w ogóle nie kwalifikowali, udało nam się przy tej koncepcji, że kumulujemy dwie miejscowości, które idealnie pasują pod względem grawitacji jak również położenia działek. Błyskawicznie byliśmy gotowi, bo mieliśmy bardzo mało czasu, z resztą widzicie po dynamice ja wracam ze szpitala a my już jesteśmy po spotkaniach. Teraz trudno nam mówić o szczegółach bo przy zapisie finałowym okaże się ile pieniędzy dostaniemy jeżeli mówimy o pozytywach. Jedno jest pewne że Gudzisz Reczyce się najlepiej komponuje, bo mamy tam swój teren, po drugie mamy tam rów ściekowy do Myśli, który jest bardzo kluczowy przy tego typu systemach, bo musi ta woda tak jak tu w Boleszkowicach iść do odpływu i prawo środowiskowe to dopuszcza. Dlatego dzisiaj trudno nam będzie mówić pani Renato jak to będzie, ale na pewno to będzie bez obsługowa. Może to będzie doraźna konserwacja całego systemu i na pewno to będzie w gestii ZUKu, który to w tej chwili robi. To ma być naprawdę tanie, gdzie będą postawione kontenery bo liczebność mieszkańców w tych dwóch wioskach jest bardzo mała i z tego co wiemy na jednym systemie bo to jest system szwedzki bo rozmawiałem z formą która to proponuje nam wprowadzić, co nie znaczy że ona będzie, daje to naprawdę dobre skutki, bo odbiór kanalizy będzie skuteczny z dużym wskaźnikiem czystości wody która wejdzie do środowiska. Także ta firma zdaje egzamin pod względem tych parametrów, które się w koncepcji zrodziły, ale czy tak będzie fizycznie pokaże też przetarg.

Sekretarz – najpierw będzie przetarg na dokumentacje i przetarg będzie na wykonawstwo. I na dokumentację jak zorganizujemy przetarg to też jakby zbierzemy oferty i pomysły od firm które zajmują się projektowaniem. To one mają nam zaproponować najbardziej ekonomiczny system dla nas taki, który będzie działał niezawodnie.

Wójt – dlatego ja też się cieszę, bo w tym konkursie na sekretarza ja też patrzyłem na możliwości poszczególnych osób, które startowały i pani Ania ma ogromne doświadczenie w tym co mówi. Dlatego to wszystko jest brane pod to, że my musimy jak najszybciej jako Gmina mieć w 100% skanalizowaną, bez względu na to kto tu będzie pracował na moim miejscu. To jakby niezbędne żeby objąć teren naszej gminy. Dlatego na pewno mieszkańcy będą informowani na bieżąco co się dzieje na pewno będą zainteresowany osoby w kontakcie z naszym sztabem i na pewno będą radni informowani co jakiś czas na sesjach o stanie pracy.

Sekretarz – ja jeszcze dodam, że my chcieliśmy zrobić spotkanie z państwem na etapie tych poprawek, ale później po prostu stwierdziliśmy, że to też może być taka trochę złudna nadzieja dla mieszkańców, bo to jest w ocenie, a różnie bywa, do końca jeszcze nie wiadomo, więc  stwierdziliśmy, bo później nie daj Boże coś tam w trakcie się okazało, to ciężko było by wytłumaczyć tym mieszkańcom sorry że nie robimy. Więc będziemy mieli już decyzję ostateczną z województwa wtedy zrobimy te spotkania z mieszkańcami, pokarzemy, nakreślimy, przekonamy, myślę że mieszkańcy będą zadowoleni bo jednak kanalizacja to jest duży problem na takich wiejskich terenach.

Wójt – i to co pani sekretarz wspomniała, ja tylko dopowiem, naprawdę to będzie miało złe odczucie, bo wójt zaczął sobie coś budować, może kampanie czy coś i mówi będzie kanaliza a nie będzie kanalizy i w ten czas nie można tak pracować. Uważam, że mamy podpisaną umowę, jesteśmy czytelni i jest to proces który Man gwarantuje, że będzie ta kanaliza na pewno zrobiona i zostaniemy zakwalifikowani i w ten czas żeby nie robić jakichś schodów mówię między nami tutaj, między mieszkańcami to wszystko do końca aż do bólu wyjaśniamy. Tak to z resztą było w Chlewicach odnośnie wałów, każde uwagi były brane pod uwagę i tak samo sobie wyobrażam będą brane tutaj przy kanalizie Gudzisz, Reczyce.

Radna Elżbieta Potapińska – ja mam pytanie, byliśmy świadkami tego projektu co pokazywali nam tą zlewnię to nie jest w projekcie?

Wójt – to była koncepcja, ten etap koncepcji który dawał nam dzisiaj, że byliśmy gotowi do wystartowania. Bo wiedzieliśmy, że pieniądze unijne w ostatnim rozdaniu będą dotykać też kanalizy. Wiadomo było że tych pieniędzy jest bardzo mało i powiem wam szczerze ja bardzo nie byłem aż takim wielkim optymistą, bo po pierwsze mamy ten słaby przelicznik na km i nas to dyskwalifikowało, ale mieliśmy tą koncepcję, bo ta koncepcja była tak dobrze zrobiona, braliśmy różne warianty, nawet był brany wariant na Porzecze, Kaleńsko i Chlewice, że będzie tam zlewnia wielka w tym miejscu z uwagi na stan wód, tu z kolei wiemy, że mamy tą drogę która leci z Reczyc do krajówki, nasza droga przez las, że dużo było tych rozwiązań, które braliśmy pod uwagę i był też trzeci wariant, który był też w tej koncepcji pokazany to było to, że mamy boisko, mamy teren swój w Gudziszu i mogliśmy to połączyć. Bo braliśmy pod uwagę Namyślin i braliśmy pod uwagę, żeby się zmieścić w tym projekcie to stwierdziliśmy że będziemy lepiej oceniani przy projekcie, bo przecież to się wszystko tak odbywa, że dotykamy dwie miejscowości. Większy procent skanalizowania, więcej punktów dostaliśmy. I to naprawdę dużo gmin było w szoku, że my jako Boleszkowice zostaliśmy zakwalifikowani do tego pierwszego etapu. Jak tylko się okaże, że podpisujemy umowę  z Urzędem Marszałkowskim no to jesteśmy z mieszkańcami już na bieżąco.

Sekretarz – bo ta koncepcja, którą państwo widzieliście po prostu ona jest na kilka wariantów, ale ona nie jest wiążąca. Może się zdarzyć że jest koncepcja która coś tam zakłada, ale w trakcie przetargu powiedzmy zaprojektuj i wybuduj po prostu z biegiem czasu wchodzą jakieś nowe technologie i może się w trakcie coś nowego urodzić, co niekoniecznie musi być związane w tej koncepcji. Jakby jedno drugiego nie wyklucza. To jest taki kierunek.

Wójt – to nie jest tak, że dzisiaj sobie radni wymyślili, że chcą mieć kanalizę, a nie są do tego przygotowani, a jak już podchodzą do tego osoby które oceniają widzą, że Gmina się do tego przygotowuje, ma do tego koncepcje, były konsultacje społeczne to wszystko nam daje tą przewagę nad innymi, że idziemy w dobrym kierunku i to jest dzisiaj oceną, żeby ruchy zostały wykonane prawidłowi i zostaniemy zakwalifikowani. To jest naprawdę ogromny sukces i liczę, że naprawdę tak się stanie.

Sekretarz – jeszcze mam takie króciutkie zdanie, bo mam wrażenie, że te pytanie zadane przez pana Marcina jakby do końca lekki taki niesmak zostawiło. Więc może w celu podsumowania całej tej wypowiedzi pana wójta, pytania pana Marcina. Pana Marcina pytanie brzmiało, czy względem gmin które nie podejmą statutu będą wyciągnięte konsekwencje w postaci wyrzucenia ich ze związku. Ja jakby słuchając pana wójta i posiadając taką wiedzę jaką mam o związku i też myślę, że jest ona szeroka, nie było mnie na tej sesji, ale jakbym chciała to podsumować to z tego miejsca ja zrozumiałam to w ten sposób jeżeli nie to proszę mnie wyprowadzić z błędu jeżeli źle zrozumiałam, że zostaną podjęte działania jeszcze raz w celu wprowadzenia tego statutu, bo ten statut ma na celu zatrzymanie pieniędzy dłużników w związku, a nie zabieranie ich w momencie wyjścia, bo chodzi tutaj o to, że jeżeli gminy sobie wyjdą, a przecież będą mogły, jeżeli złożą wniosek 6 miesięcy przed końcem roku obrachunkowego, będą mogły to zrobić to one sobie wyjdą a dług nam zostanie. Więc jakby temu zapobiec jest po uchwaleniu tej zmiany w statucie, żeby te pieniądze nie zostały i w tym celu jest jeszcze jedna próba żeby ten statut podjęli, a jeśli tego nie zrobią   to związek będzie próbował po prostu te gminy wykluczyć.

Radny Marcin Ciechanowicz – inny mój kierunek był, przy tamtej dyskusji pan wójt powiedział do nas, że jeżeli nie podejmiemy, powiedzmy ja odczułem to osobiście jako taki argument, żeby nas przekonać do tego, żeby teraz i tutaj, musimy podjąć te zmiany statutu, koniec i nie możemy się już rozwodzić bo jak nie to wyrzucą nas i koniec. Ja to tak zrozumiałem. Wszyscy to rozumieją nie była zwołana sesja nadzwyczajna, po prostu chodziło mi o sposób przekazania nam tej informacji, ja to odczułem jakbyśmy byli troszkę straszeni, dlatego zadałem to pytanie.

Sekretarz – ale u mnie w gminie ta uchwała też była omawiana i też było tak powiedziane, że jeżeli Gmina nie chce podjąć, radni nie chcą podjąć tej uchwały, czyli chcą wystąpić ze związku. Nie chcą w nim uczestniczyć, tak.

Wójt – bo jeżeli się nie akceptuje prawa związku, a  mowa tu o statucie, tzn. my nie chcemy. I dlatego moja reakcja była taka a nie inna, bo jeżeli się nie ma nic w zamian, a nie bo nie to dla mnie nie jest to argument, który mnie przekonuje. To jest chyba najgorsza rzecz która może być, a z drugiej strony ja publicznie mówię też, nie było mnie miesiąc w związku, nikt mnie nie zastępował i na pewno ten temat będzie procesowany bo my tego nie zamykamy i tego jak powiedziałem wcześniej, z punktu widzenia prawnego, mamy tu też mecenasa który potwierdzi, no osoby które nie akceptują prawa miejscowego, mówię tu o statucie związku no nie mają prawa być w tym związku, to znaczy że  nie chcą. I dlatego moja reakcja była taka a nie inna i chciałem to, może zbyt emocjonalnie podkreślić, bo wiem ile czasu, ile siły, ile energii i swojego zaangażowania wkładam w to, a między innymi w to żeby mieszkańcom było spokojniej i w miarę niedrogo kosztował ten odbiór śmieci.

Sekretarz – tym bardziej temat jest trudny, ten pomysł żeby inni mogli się włączyć w postaci radnych, skarbników, ten pomysł uważam jest to dobry pomysł.

Aplikant – pan wójt liczył na dobrą wolę wszystkich, że wszyscy się zgodzą na to, że jeżeli któraś Gmina, która występuje płaci swój dług, a nie przewidział tego, że cztery gminy nie podejmą w związku z tym myślał że będzie tak jeśli Boleszkowice nie zgodzą  się na te zmiany wtedy inne gminy zareagują w stosunku do Boleszkowic negatywnie.

Radny Marcin Ciechanowicz – ale też mogła być taka sytuacja że 50% nie przyjmuje zmian w statucie i działamy na zasadzie tego, który obowiązuje teraz.

Aplikant – ale to nie jest dobra sytuacja dla nikogo.

Radny Marcin Ciechanowicz – ale ja rozumiem czy to jest zła czy dobra sytuacja, tylko ja mówię o fakcie.

Sekretarz – ale jakby odeszły wszystkie gminy jak pan teraz mówi to nikt by nie podjął statutu.

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem sprawozdania wójta proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

 

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

Przerwa 12.25 – 12.50

 

Ad. 7  Podjęcie uchwał w sprawie:

 

a/ przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii  Gminy Boleszkowice na rok 2017;

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

b/ przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych  Gminy Boleszkowice na 2017 rok;

 

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

c/ zarządzenia przeprowadzenia  wyborów sołtysa w miejscowości Porzecze;

 

Propozycja terminu wyborów ustalono na 10.02.2017 godzina 18.00. Przewodnicząca zebrania propozycja (wniosek) Radna Sabina Bednarz.

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w wniosku proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 12

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 1

Przewodniczący Rady stwierdził, że wniosek został przyjęty.

 

Głosowanie nad całą uchwałą.

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

d/ nadania  statutów sołectwom Gminy Boleszkowice;

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

e/ określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Boleszkowice;

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

f/ udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Zachodniopomorskiego na realizację zadania pn. „wykonanie projektu budowlanego wieży widokowej                      w Boleszkowicach w ramach projektu INTERREG VA pn. „Zrównoważona turystyka wodna w Unikalnej Dolinie Dolnej Odry”.

 

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

Przewodniczący Rady Gminy zapytał, kto z radnych jest za przyjęciem w/w uchwały proszę  o podniesienie ręki?

 

Stan radnych na Sali  13

W głosowaniu:  za – 13

                        przeciw – 0

                        wstrzymało się – 0

Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała została przyjęta jednogłośnie.

 

Ad. 8    Interpelacje i zapytania radnych.

Radna Sabina Bednarz – ja będę drążyła dalej ten autobus. Nie chciałam tego w grudniu ruszać, pana wójta nie było, ale nie wiem czy wszyscy radni wiedzą, no niby sprawa została rozwiązana, a autobus dalej wjeżdża jak wjeżdżał, dalej cofa jak cofał. W grudniu były mgły, autobus wjechał w drzewo bo nie widział nic. Ja dalej jestem za tym, jeśli koło krzyża nie można cofać, jest zatoczka za panią sołtys, jest to grunt nadleśnictwa, tam zostało zasadzone, rosną tam jarzębiny, kierowca mówi, że swobodnie tam nakręci. Ja bym chciała, żeby ta sprawa została do końca wyjaśniona.

Pani sekretarz zobowiązała się że wyjaśni tą sprawę.

Radna Sabina Bednarz – zgłosiła że w Kaleńsku biegają luzem psy pani K. a drugie na żwirowni.  

Pani sekretarz – to nie są psy bezdomne, to są psy które mają właściciela i tutaj postępowanie jest bardzo proste, zgłoszenie ma policję, mandat i tyle.

Radna Elżbieta Potapinska – zgłosiła interpelację o zgłoszenie do ZGDO, że przy posesji 15/2 w m. Wysoka nie są odbierane śmieci zmieszane.

Pani sekretarz powiedziała, ze się sama osobiście tym zajmie.

 

Ad. 9    Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.

Przewodniczący odczytał odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych zadane na poprzedniej sesji.

 

Ad. 10  Wolne wnioski i informacje.

O godzinie 13.45 radna Małgorzata Szczepanik opuściła obrady sesji.

Sekretarz  Rady Dorota Rybińska odczytała pisma które wpłynęły do biura Rady:

  1. Centrum Usług Wspólnych Powiatu Myśliborskiego – dotyczące wniosku z dnia 24.10.2016r. w sprawie remontu chodników w m. Wysoka w pasie drogi powiatowej nr 2136Z na odcinku od krzyża do sklepu.
  2. RIO – Uchwała Nr XXV.65.2017 w sprawie wydania opinii o prawidłowości planowanej kwoty długu Gminy Boleszkowice. Nr XXV.66.2017 w sprawie wydania opinii o możliwości sfinansowania deficytu budżetowego Gminy Boleszkowice na 2017 rok.
  3. Informacja przewodniczącego konwentu – stanowisko w sprawie projektu zmian ustawy Prawo ochrony środowiska.

Radna Elżbieta Potapińska  zapytała o projekt zarządzenie odnośnie najmu świetlic.

Dyskusja dotyczyła propozycji cen i uzasadnienia. Pani sekretarz wytłumaczyła zaproponowane ceny i różnice zawarte w zarządzeniu. Radny Marcin Ciechanowicz zaproponował, żeby do tego projektu zarządzenia dopisać również organizacje pozarządowe (stowarzyszenia).

Sołtys Elżbieta Włodkowska – zgłosiła ciężarówki, które przejeżdżają przez most. Zgłosiła również problem rozliczenia za wieniec dożynkowy jako osoba fizyczna. Pani sekretarz odpowiedziała, że pójdzie do pani skarbnik i to wyjaśni.

Pan wójt odpowiedział, że odnośnie mostu ma prośbę o zrobienie zdjęć i przekazanie panu wójtowi ponieważ, żeby cokolwiek zgłosić wszędzie są potrzebne dowody.

Przewodniczący oddał głos Pani Agnieszce Wiśniewskiej, która uczestniczyła na obradach całej sesji. Pani Agnieszka powiedziała, że od 9 lat mieszka w Kaleńsku, jest w radzie sołeckiej do której obecna pani sołtys mnie poprosiła, pani sołtys nie organizowała zebrań sołeckich. Odkąd jestem w radzie sołeckiej nie byłam proszona do jakiejkolwiek współpracy z panią sołtys. Wszystko robi sama, sama pani sołtys. Przykro mi i żałuję, że nie ma dzisiaj pani sołtys, bo przyjechałam tutaj żeby głośno powiedzieć, żeby nie było tego, że Rada sołecka w Kaleńsku się nie udziela. Powiedziała również, że są trzy osoby w radzie sołeckiej i o niczym nie są informowani przez panią sołtys. Dużo byśmy mogli razem zdziałać, ale pani sołtys nie chce. Wiele spraw jakie państwo przedstawiliście w sprawozdaniach z zaszłego roku mogła by nam przekazać, nam mieszkańcom. Żadnych spraw nie mamy przekazywanych przez naszą panią sołtys. Uważam, że sprawy które tutaj państwo żeście przedstawili są bardzo ważne dla nas wszystkich, dla mieszkańców. Choć jesteśmy małą wioską, żadne sprawy które macie tutaj na sesjach nigdy nie były przekazywane mieszkańcom.  Wielokrotnie mieszkańcy prosili panią sołtys o zebranie, żeby chociaż raz na jakiś czas organizowała nam zebrania. Nie mówimy żeby nam wszystko przekazywała, ale uwierzcie mi to co dzisiaj usłyszałam, jest  wiele spraw o których mieszkańcy Kaleńska nie wiedzą, a są bardzo ważne. Ja dzisiaj zapisałam, że na dniach ma być organizowane zebranie na wiosce i poruszę to co było dzisiaj na sesji bo to są bardzo ważne sprawy, o których mieszkańcy Kaleńska nie wiedzą.

Pan wójt odpowiedział, że dobrze jest, że ten temat wyszedł bo zapoczątkowała to pani Sabina, dobry moment jest, że pani zabrała głos jaka rada sołecka Kaleńska, dobrze jest bo ja jestem po spotkaniu z panią, która pracuje na świetlicy, mam też wiedzę od pani dyrektor centrum kultury, że ta informacja też do niej dotarła. Jestem organizatorem tego zebrania w Kaleńsku. Poproszę was wszystkich żeby frekwencja była przyzwoita i poroszę też panią Krysię żeby na tym spotkaniu była. Poprosiłem też pnia Sabinę jako sąsiada bliskiego, żeby jako radna była obecna i zapraszam oczywiście wszystkich radnych jeżeli chcieli by uczestniczyć. Bo szkoda by było żeby ten temat nabrał złego pędu, nie można na nikim linczu żadnego robić, trzeba tą sprawę wyjaśnić. Wiem, że prace społeczne są bardzo trudne, wiem że nieraz za dobrą pracę dostaje się po nogach, ale warto też na to spojrzeć, że Kaleńsko ma wyremontowaną salę, że jest świetlicowa, która od niedawna pracuje.  Byłem na Mikołaju gdzie była bardzo dobra atmosfera, byłem pod wrażeniem, sala jest ogrzewana, a jedyny mankament który mamy na dzień dzisiejszy to jest brak toalety. Żyjemy w kraju demokratycznym i jeżeli mieszkańcy mają wolę jakiegoś ruchu to zostawię to w gestii państwa mówię tu o mieszkańcach Kaleńska, bo tak jak wójt tak i sołtys podlegają ocenie społecznej i macie państwo prawo się do tego ustosunkować. Dobrze będzie jak pani Krysia będzie na tym spotkaniu, poproszę osobiście, żeby pani Krysia była na zabraniu i myślę, że te takie żale trzeba wyjaśnić.  Bo może niektóre osoby to też przerosło, bo przez lata była tam stagnacja, świetlica była o naprawdę niskim standardzie i dzisiaj jest tam fajnie i myślę, że może to dla niektórych osób jest zaskoczeniem, że może być jeszcze lepiej i dlatego zmiany są czasami konieczne, a może wspólny język wspólne jakieś wyjaśnienie pozwoli nam ten spór jakoś szybko uporządkować. Bo ja też wiem że pani Krysia przez lata w tych właśnie ciężkich sprawach, ciężkich okresach, też pracowała na rzecz Kaleńska, też się ciągle na sesjach upominała, bo ja tu jestem świadkiem tego, z resztą tu część radnych bo są tu drugą kadencję i wręcz domagała się finansów na doposażenie świetlicy. Gmina była w takim stanie i w takim czasie gdzie nie mogliśmy o Kaleńsku mówić nic więcej, bo były inne ważniejsze priorytety. Dlatego to wszystko ma wspólną cenę i dlatego trzeba znaleźć ten mianownik dogadania się żeby ten okres młodzieży do której panią zaliczam, a osób które pamiętają tę świetlicę no znaleźć dobry mianownik, bo walka na spory do niczego dobrego nie doprowadzi.   Dzieci na tym ucierpią, bo nie będą  chodzić na świetlicę. Nic się nie będzie działo. Trzeba znaleźć taki mianownik, są świetlice gdzie możemy posłużyć się jako wzorem, którym są Chlewice które świetlicy nie mają, a to co przewodniczący powiedział wszędzie wygrywają i to jest właśnie dowód na to, że to wszystko drzemie w nas i dlatego jestem otwarty. Ustaliliśmy że powiadomimy kiedy będzie termin zebrania w Kaleńsku, na pewno będzie pan przewodniczący, też deklarował, że zawita w Kaleńsku i postaramy się ten problem jak najszybciej rozwiązać. Apeluję, żeby to nie była decyzja nasza tylko wasza wewnętrzna bo to jest najlepszy sukces dla was i tak te wszystkie swoje żale do końca wyjaśnić i znaleźć dobry rezultat. Wola nasza jest, gminy jako wójta jak również przewodniczącego Rady, radnych, żeby się tam działo tak dobrze jak we wszystkich sołectwach i to nie podlega kwestii.

W - ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk – ja tu mam do pani prośbę a zarazem uwagę, bo pani powiedziała, że jeżeli my pozwolimy. Pani nie musi pytać o pozwolenie, każda sesja jest otwarta do póki nie będzie zastrzeżenia przez przewodniczącego i to co pani usłyszała, wręcz prośba niech idzie to w teren, żeby ludzie mieli odzwierciedlenie nad czym my pracujemy, co my tu robimy, że nasze siedzenie nie jest tu jak się nieraz słyszy, że siedzimy bo siedzimy.

Godz. 13.55 Radna Dorota Rybińska opuściła obrady sesji.

Agnieszka Wiśniewska – ale my jako mieszkańcy Kaleńska zawsze słyszeliśmy, nic się nie dzieje na sesji. Ludzie przychodzili proponowali, żebyśmy zrobili zebranie, żeby coś się dowiedzieć, sama jestem świadkiem, nic się nie dzieje na sesjach, nie ma sensu, nie ma potrzeby. Naprawdę taki odzew mieliśmy.

W – ce przewodniczący Zbigniew Strzelczyk – dlatego dzięki pani, że pani tu jest, widzi pani czym się zajmujemy, jaka jest tematyka i teraz każdy mieszkaniec i to nie jest powiedziane, że tylko gminy, ma prawo, jeżeli jest zainteresowany na sesję przyjść i usłyszeć. Jest jedno tylko ale, jeżeli ktoś z obserwatorów chce zabrać głos to musi przewodniczącego spytać czy może zabrać głos.

Radna Sabina Bednarz – o nieobecnych nie powinno się mówić, ale naprawdę przyjeżdżają do mnie ludzie z Kaleńska, a ja nie zamykam przed nimi drzwi, ale zadaję ciągle pytanie – gdzie macie swojego sołtysa? Przejechałam się raz do Kaleńska, drugi raz gdzie ta świetlica, trzeci raz. Ja często wracam z Kostrzyna właśnie bardzo późno, godzina 22.30 pali się światło na świetlicy, pojechałam na tą świetlicę, zadałam pani pytanie, pani świetlicowej, dlaczego nie ma dzieci, bo piękna świetlica. Ja bym chciała, żeby te osoby które przyjeżdżają do mnie, żeby miały cywilną odwagę jak tu pani, żeby przyszły na to zebranie i powiedziały. Ja nie chcę mówić co ja usłyszałam. Zakaz mają puszczania dzieci na świetlicę, zakaz.

Przewodniczący – dlaczego?

Radna Sabina Bednarz – nie wiem. Ja też bym chciała się dowiedzieć. Dobrze , że ma ktoś cywilną odwagę i to powie, ale tam się dzieje źle. Nawet powiem tak, oglądałam rysunki wnuczki pani Gulajew, która japońskie bajki, wszystkie zna, jak pięknie maluje. Nie, kazała zabrać wszystkie rysunki, absolutnie. Proszę mnie poprawić, jeśli. No ludzie przyjeżdżają z tym do mnie.

Przewodniczący – dlatego zrobimy to spotkanie, rozwiążemy myślę tą sprawę.

Radna Sabina Bednarz – a jeżeli chodzi o frekwencję, to ja nie mówię trzeba zrobić zebranie, że nie wiesza się na tablicy tylko się mówi, a później no ludzie nie przychodzą, a niby ogłoszenie  o zebraniu zostało zerwane.  Tak do mnie to docierało i dlatego ja tą sprawę poruszyłam. Bo tak nie może być, świetlicowa przyszła do pracy, która poruszyła do życia to Kaleńsko i już się chce zwalniać.

Sołtys Elżbieta Włodkowska – ja chciałam do tego tematu nawiązać. Przyszła nowa świetlicowa do pracy, tam jest garstka dzieci u nas jest garstka dzieci i próbowaliśmy razem z Namyślinem, te trzy wioski wspólnie jeszcze z Porzeczem zorganizować imprezę dla naszych dzieciaczków. Zaproponowaliśmy Paulinie, Paulina porozmawia z panią sołtys, usłyszała takie coś – kategorycznie nie Chlewice, kategorycznie nie Namyślin. Dlaczego?

Agnieszka Wiśniewska – a z nami mieszkańcami, rodzicami zero rozmowy.

Sołtys Elżbieta Włodkowska – skoro wspólnie robimy różne imprezy, teraz z Namyślinem choinkę i z Porzeczem organizujemy, nigdy nie było żadnych konfliktów, zawsze jest rozmowa i jest organizacja. Nie możemy tego zrozumieć dlaczego pani sołtys chce odciąć to Kaleńsko od reszty.

Agnieszka Wiśniewska – my jako rodzice czytając ogłoszenie, że pobliskie wioski  organizują wspólną imprezę, bo jestem po rozmowach z rodzicami, czujemy się bardzo źle z tym. Jesteśmy odepchnięci i dlatego mieszkańcy Kaleńska czują się ogólnie przez gminę odepchnięci. Naprawdę, uwierzcie państwo tak się czujemy. Tak jak tu pan wspomniał, młodzieży, no dobrze w Kaleńsku przybywa można powiedzieć sporo młodzieży z którą pani sołtys mogła by naprawdę współpracować.

Radna Jadwiga Panek – może ja tak zaproponuję, bo pani jest w radzie sołeckiej, prawda, a czy rada sołecka nie mogłaby coś zorganizować sama od siebie.

Agnieszka Wiśniewska – nie, a wytłumaczę dlaczego. Ja jako jedyna, jak pan wójt mnie nazwał młodzieżą, jestem w radzie sołeckiej. Kolejne dwie osoby są to osoby starsze, które no podchodzą jak podchodzą, którym nic nie potrzeba, ale jeśli coś się zorganizuje to są uśmiechy od ucha do ucha. Ja jestem sama, ja nie mam z kim współpracować. Z chwilą gdy chciałam, był pewien rok, pani Ela przyzna mi rację, któregoś roku chciałam zorganizować dzień matki, dzień ojca, dzień dziecka wspólnie z wioską, no niestety nie wypaliło to, oczywiście ja z moją rodziną z moimi dziećmi wzięłam  udział gdzie jesteśmy zadowoleni. Każde moje propozycje, współpraca jest odbierana źle przez panią sołtys.  

Radna Jadwiga Panek – ale mówi pani, że była teraz choinka.

Agnieszka Wiśniewska – dzięki pani świetlicowej i nas rodziców.

Radna Jadwiga Panek – no dobrze to razem z panią świetlicową rada sołecka ma współpracę.

Radny Kazimierz Mita - zarzuty zarzutami, ale ktoś tą panią wybrał, nie było żadnego odwołania.

Radna Renata Matuszewska – podsumowując, bo to tak właśnie źle jak się mówi o kimś kogo nie ma. Najlepiej byłoby tą dyskusję przenieść na następną sesję kiedy będzie pani sołtys, albo na zebranie gdzie są dwie strony zainteresowane. Tak jak mówi tu pan Radny jest pani sołtysową nie pierwszy rok i nie pierwszą kadencję, już kupę lat i ktoś ją wybiera. Skoro ludzie ją wybierają, był moment kiedy była przerwa, pani Krysia była sołtysem, był moment kiedy nie została wybrana, czy nie chciała kandydować, był jak pamiętam pani tata, no i był krótko, później przestał być no i znowu panią Krysię wybrali.

Agnieszka Wiśniewska – ale dlaczego był krótko, bo się nie podobało to co robi.

Radna Renata Matuszewska – ale później chodzi o to, że wybrali znowu panią Krysię.

Sekretarz – nie ma co dyskutować, trzeba się spotkać w sołectwie. Zaprosić wszystkich zainteresowanych i tak jak pan wójt powiedział państwo i tyle.

Przewodniczący – kto z państwa chętny będzie, przyjechać do Kaleńska na spotkanie.

Agnieszka Wiśniewska – ja chciałam powiedzieć, że ja tu nie przyszłam żeby w cudzysłowu wykopać panią sołtys – nie. Ja do pani sołtys, jako do człowieka nie mam żadnych pretensji tylko, żeby ona zaczęła z nami współpracować. Bo to tylko o to chodzi. Ona by mogła być dalej sołtysem, mogła by.

Przewodniczący – jak pani zauważyła są różne głosy, są głosy tutaj z państwa radnych, czy wójt, no że ta pani jakoś funkcjonuje tyle lat i w tym społeczeństwie jest.

Agnieszka Wiśniewska – tak, tylko że żyjemy w XXI wieku, wszystko idzie do przodu i powinna współpracować, tym bardziej, że teraz coraz więcej jest młodych ludzi, przedstawiamy swoje propozycje, my przychodząc z miasta, ja nie wiem jak to się odbywa i na przykład moją propozycję którą przedstawiam pani sołtys ona powinna to wziąć przedstawić, a ona się zniechęca do tego, odtrąca nas od tego pod tym względem.

Wójt – jeżeli mogę zabrać głos panie przewodniczący, to brakuje takiej normalnej woli współpracy, ja myślę że ją się szybko ułoży. Propozycja jest 2 lutego o godz. 17.00 zebranie w Kaleńsku i jeżeli tą informacją już pani może się podzielić w środowisku, to bardzo proszę.

Sekretarz – jeszcze musimy dwa terminy odnośnie zebrań ustalić. Na komisjach rozmawialiśmy na temat zebrania z panem Marcinem odnośnie wniosku współpracy z sołtysami. I oprócz tego rozmawialiśmy nt. kluczy sołtysów. Żeby też zrobić spotkanie żeby sołtysi się na ten temat wypowiedzieli, więc jakbyśmy mogli to połączyć w jedno to by było dobrze. Tylko jakiś termin zebrania trzeba by było ustalić.

Wójt – a teraz to o czym wcześniej, proponowana ta moja oferta na  Zgromadzenie ZGDO w naszej gminie, ja już przewodniczącemu i zastępcy wskazałem, że to jest 2 marzec na godzinę 12.00 na Sali OSP Boleszkowice. Na pewno będzie też informacja oficjalna.

Ad. 11  Zamknięcie obrad.

Wobec wyczerpania porządku obrad sesji Przewodniczący Rady zamknął posiedzenie i zaprosił na następną sesję, która odbędzie się 23 lutego 2017 rok.

 

Protokołowała : Ewa Walczak

podinspektor ds. obsługi biura Rady gminy,

obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego

 

                                                                                                         

  Przewodniczący Rady Gminy

Ryszard Stoparek

 

Metadane - wyciąg z rejestru zmian

Akcja Osoba Data
Dodanie dokumentu: Krzysztof Fira 27-02-2017 12:42:21
Osoba, która wytworzyła informację lub odpowiada za treść informacji: Krzysztof Fira 27-02-2017
Ostatnia aktualizacja: Krzysztof Fira 27-02-2017 12:46:24